Adaptacja dramatu Williama Szekspira. Tytus Andronikus, wódz Rzymian, powraca zwycięski do ojczyzny po wojnie z Gotami. Jego łupem jest barbarzyńska królowa Tamora i jej trzej synowie. W imię poległych w bitwie Rzymian, Tytus postanawia złożyć w ofierze najstarszego syna Tamory. Ta błaga go o łaskę, jednak wódz pozostaje… zobacz więcej
Adaptacja dramatu Williama Szekspira. Tytus Andronikus, wódz Rzymian, powraca zwycięski do ojczyzny po wojnie z Gotami. Jego łupem jest barbarzyńska królowa Tamora i jej trzej synowie. W imię poległych w bitwie Rzymian, Tytus postanawia złożyć w ofierze najstarszego syna Tamory. Ta błaga go o łaskę, jednak wódz pozostaje bezlitosny i podcina gardło pierworodnemu. Nazajutrz lud rzymski wybiera nowego cesarza - zdemoralizowanego i despotycznego Saturnina. Ten postanawia wybrać za swą małżonkę Tamorę. Nowa pozycja królowej daje jej perspektywy na dokonanie okrutnej zemsty na Tytusie... Anonimowy
„Tytus Andronikus” nie jest filmem pozbawionym wad, lecz jest pozycją obowiązkową wszystkich szekspirologów-amatorów. przeczytaj recenzję
Pierwotnie Nicola Pecorini miał był autorem zdjęć w fazie projektu, ale wkrótce po rozpoczęciu produkcji odszedł z powodu różnic twórczych z Julie Taymor. zobacz więcej
Możliwe spoilery Okrucieństwo i przemoc - dosłowność a poezja — Starałam się jak najwierniej trzymać koncepcji szekspirowskiej. Genialność dramatu jest wynikiem zestawienia najprostszych, niemal zwierzęcych instynktów i odruchów z metaforą o wielkiej, poetyckiej sile wyrazu. Równowaga między tymi dwoma sposobami obrazowania nie zostaje ani na moment zachwiana. Nie ma tu ani akcji dla samej akcji, ani też taniego... zobacz więcej
Obowiązkowo – Tytus Andronikus jest człowiekiem honoru i mężem stanu. Mimo szczęśliwego zakończenia długiej i żmudnej wojny, wciąż nie jest mu dane spocząć na laurach. Chwilę po powrocie do ojczystego Rzymu nieszczęścia spadają na niego jak lawina. Bezmiar boleści łamie mu serce i ducha, tak że nic mu nie zostaje, nic prócz zemsty.
Mocne, ponadczasowe kino, psychodeliczny klimat, oryginalne dialogi z Szekspira, rewelacyjne kreacje Hopkinsa (Tytus) i Lange (królowa). Nie można przejść obojętnie koło tej produkcji, która nie potrzebuje spektakularnych akcji żeby zrobić wrażenie.
Wzbogacenie antycznego świata współczesnymi motywami (np. legioniści korzystają z motocykli) wypada tu naprawdę nieźle, nie przeszkadza, nie rzuca się bardzo w oczy, a bardziej do widza przemawia i przybliża mu tamten świat.
Całość jest piękna, artystyczna, mimo że ponura i dość niepokojąca. Ma ładne zdjęcia, scenografię i wpasowaną muzykę. Ciekawy, wciągający, intrygujący, trwa dość długo- dwie i pół godziny, jednak nie sprawiło mi to problemu, każdą minutę oglądałam z zaciekawieniem. Nie czytałam oryginału, jednak mam wrażenie że film jest wierną adaptacją.
Pozycja bezsprzecznie obowiązkowa. Jestem zachwycona 8-9/10
Tak, to bardzo wierna adaptacja. Aktorzy sporo czasu poświęcili na szlifowanie j. angielskiego Szekspira, żeby opanować dialogi na potrzeby filmu, aby kwestie miały odpowiednią do filmu jednak a nie dramatu scenicznego charakterystykę. Oglądałem już co prawda dość dawno temu, niemniej ciągle sporo pamiętam – sam oceniłem na 9/10.
Nie wiem tylko czy to pozycja obowiązkowa – spora rzesza nie zaakceptuje takiej konwencji filmu, wszak jest dość oryginalna :) Wg mnie to oczywiście jest siłą tego filmu (wraz ze świetnymi kreacjami), ale jednak nie każdy to "kupi".
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Ależ to jest oryginalne.Bardzo podoba mi się wizja reżyserki.Hopkins-mistrz.Paszt et lubiłem zawsze.